Sezon ogórkowy w pełni. Postanowiłem rozpocząć cykl dwutygodniowych biuletynów z informacjami z GoT-owego świata. Jeśli nie śledzisz stron, forów a chciał(a)byś być na bieżąco z tym co się dzieje to będzie to cykl dla Ciebie.
Zaczynamy!!
Każdy musi umrzeć
Trzeba zaiste było siedzieć pod kamieniem ostatnie 2 tygodnie aby nie zetknąć się z tą informacją. Projektant gry N. French zapowiadał w jednym z podcastów, że to nastąpi a mimo to, informacja spadła na cały światek jak grom z jasnego nieba.
Gracze są podzieleni w opiniach na temat "Valara". Część graczy, twierdzi, że nadchodzi zbawienie, karta, która była potrzebna aby odsiać dobrych od słabych graczy (w zdecydowanej większości są to weterani 1ED). Nowi gracze, podchodzą do Valara co najmniej nieufnie. Jedno jest pewne, nikt, grający w GoT nie przechodzi obojętnie obok Valar Morghulis!
Najważniejszym szczegółem odnośnie Valara jest fakt iż wychodzi w zestawie fabularnym i, co ważniejsze, w parzystym cyklu. Oznacza to, ni mniej ni więcej, ze wyrotuje i to w mniej niż 3 lata. Czy to ostrożność projektantów aby nie "skazić" gry na wieczność? Możliwe. Jednakże, niczym w przypadku Pierwszego Śniegu Zimy, uważam, że ta karta fabuły wychodzi za wcześnie (również w 4 CP, przypadek? Nie sądzę!). Nie wszystkie frakcje są przygotowane na taki efekt.
Greyjoy'owie ze swoimi nie-unikalnymi sposobami ustrzeżenia się przed śmiercią są praktycznie odporni na Valara. Tyrellowie ze swoim Arbor, będą mogli się stosunkowo łatwo podnieść po własnym odpaleniu Valara, należy to rozpatrywać jako ich wzmocnienie. Większość frakcji może posiłkować się Ochroniarzem ale nie wszyscy (Martellowie i ich bękarcice raczej nie należą do szlachty, Nocna Straż sama może i będzie mogła odpalić efekt w pierwszej rundzie ze skutkiem, ale raczej małe szanse, że się sama przed nim wyratuje). To się może źle skończyć...
Ponownie, niczym przy FsoW, dostajemy kartę o miażdżącym wpływie na metę, która, w obecnym stanie, wesprze kilka frakcji. Valar pojawia się w 4CP, więc zobaczymy jeszcze 79 innych kart do tego czasu. Czy projektanci przygotują grunt pod Valara? Nie sposób odpowiedzieć na to pytanie teraz. Za ponad 3 miesiące postaram się odpowiedzieć i ocenić decyzję projektantów.
Z Pierwszym Śniegiem im zdecydowanie nie wyszło. Rozumiem, że chcą aby gra była ekscytująca i wypuszczają karty o efekcie "wow", jednak nie powinno być sytuacji gdy najbardziej wpływowe (neutralne) karty w cyklu demolują jedne frakcje (szczególnie przy małej liczbie kart) a inne wzmacniają. Premiera Pierwszego Śniegu po tym jak każda Frakcja otrzymałaby swoje rozszerzenie, nie wywołałaby takiego zamieszania. Podobnie postrzegam Valara.
Z Pierwszym Śniegiem im zdecydowanie nie wyszło. Rozumiem, że chcą aby gra była ekscytująca i wypuszczają karty o efekcie "wow", jednak nie powinno być sytuacji gdy najbardziej wpływowe (neutralne) karty w cyklu demolują jedne frakcje (szczególnie przy małej liczbie kart) a inne wzmacniają. Premiera Pierwszego Śniegu po tym jak każda Frakcja otrzymałaby swoje rozszerzenie, nie wywołałaby takiego zamieszania. Podobnie postrzegam Valara.
Pożyjemy, zobaczymy.
Mistrzostwa USA i natarcie Starków
W USA w GoT gra, bez wątpienia, najwięcej ludzi. FFG to amerykański wydawca, więc i o swój rodzimy rynek dba najlepiej. W dniach 18-19 czerwca 2016r na konwencie Origins odbyły się mistrzostwa USA w Grę o Tron. Na kanale Rob's Gaming Table możecie oglądnąć sam finał jak i cześć meczy z "topki".
Wygrał gracz Starków ( z agenda Wierność). Aby najlepiej "poczuć" jego deck najlepiej obejrzeć jego gry: Winterfell i Catelyn Stark odpowiadały za bezpieczeństwo strategii (blokując przeciwnika), a mnogość Renomy i cały repertuar Starkowych sztuczek pozwalał dobiegać do zwycięstwa.
Początkowe miesiące po premierze Wilków Północy, Starkowie zaczęli odrabiać straty do czołówki. Ostatni miesiąc to istny wysyp zwycięstw rodu wywodzącego się od Pierwszych Ludzi. Można to najlepiej prześledzić na agotannals.com . Wiele wskazuje na to, że potrzeba było trochę czasu aby gracze opanowali całą zawartość Wilków Północy. Sprawdza się reguła z 1ED, jakoby rody, które dostają Deluxe Expansion, wybijają się z pozostałych. Ponad 20 kart dla jednego rodu przy ograniczonym cardpoolu, spójność mechaniki tych kart, muszą zaowocować przewagą.
Nawet na rodzimym podwórku można to zaobserwować: Turniej Regionalny w Krakowie (49 osób) oraz ostatni turniej w Częstochowie (37 osób) również wygrali gracze Starków. Nie oznacza to, że mamy hegemonie rodu z Północy, ale pamiętając opinie na ich temat po Zestawie Początkowym możemy spokojnie mówić o skoku. Tym bardziej dziwi, że Lannisterowie dostają następne Rozszerzenie.
Trik numeru
- Inicjujemy Jona
- Poświęcamy postać Starków aby "zapłacić" koszt umiejętności.
- Reakcja Robba wstaje wszystkie postacie Starków.
- Kontynuujemy umiejętność Jona. Jako, że wszystkie nasze postacie już stoją, to jeśli gramy z innymi Starkami, MUSIMY, podnieść jedną z postaci Przeciwnika.
Równie ciekawe jest usunięcie samego Jona z jego umiejętności, zareagowanie na to wydarzeniem Ciężko jak w Zimie, wrzucając Sansę, która musi klęknąć. Następnie rozpatrzyć efekt Jona (pomimo, ze zniknął ze stołu), podnieść Sansę i zdobyć z niej żeton władzy.
No i tyle.
Jak pisałem - faktycznie mamy sezon ogórkowy i na dobra sprawę nic się nie dzieje. Premiera pierwszego dodatku nowego cyklu jest nieznana. FFG, w swoim stylu, zamiast za wczasu uprzedzić o upragnionej, przez niektórych graczy, przerwie pomiędzy cyklami woli nabrać wody w usta i na swojej stronie tylko podać, że dodatki są "On the Boat".
Do przeczytania za 2 tygodnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz