niedziela, 21 lutego 2016

[DECK] Stark - Nie ma jak u mamy

  Drugi Chapter Pack zachęcił mnie do zmontowania decka, który przełamuje schemat "murder" decku Starków. Nie re-definiuje frakcji na nowo ale wyciągam na pierwszy plan to co było do tej pory tylko z wsparciem militarnej ofensywy.

  Zapraszam na podsumowanie tego małego eksperymentu.




Catelyn na wszystkie kłopoty


  Centralną postacią decku jest Catelyn Stark. Chcemy ją mieć w każdym wyzwaniu na którym nam zależy lub którego się obawiamy. Jej umiejętność to całkowita blokada wydarzeń i zdolności aktywowanych. Nie miałem jednej gry tym deckiem, gdzie przeciwnik nie próbował rzucić wydarzenia lub chciał użyć zdolności. Wszystkie takie sytuacje kwitowałem jednym zdaniem: "Kasia mówi: nie wolno!". Dracarys, Lyseńskie Łzy, Ghaston Grey, Mander, Tron z Morskiego Kamienia... Wszystko co jest zdolnością aktywowaną (triggered ability) Catelyn zablokuje. Implikuje to oczywiście zaopatrzenie się w ploty Wezwanie i Konfiskata. Potrzebujemy Kasi w pełnej formie w każdej grze. Nieodzowne jest też Pieczęć Namiestnika aby zwiększyć ilość wyzwań w których można ją wykorzystać do 3. "Jak to 3?" zapyta czujny czytelnik. Tak to, że kombinacja Robb+Szary Wicher jest podstawowym mechanizmem tego decku.
  W mecie w, której pojawiła się Korona ze Złota, trzeba szczególnie uważać mobilizując Lady Stark. Dodatek Dama jest tanim i skutecznym środkiem zapobiegawczym burnowi z dodatku. Tak się składa, że Dama jest nam o wiele bardziej potrzebna niż tylko do ochrony przed burnem, ale o tym za chwilę.

Nie mogę ale będę


  Catelyn ma ikony: INT i POW. Grając Starkami chcemy móc jej użyć w każdym wyzwaniu, również MIL. Rozwiązań problemu jest kilka:
  • Syrio Forel - trochę drogi ale daje od razu Stealth
  • Trening Syria - Tańsza alternatywa dla Syria, niepodatna na Dziki Ogień.
  • Nadzorca z Psiarni z Winterfell w połączeniu z Damą wpiętą do Catelyn stanowi zagranie charakterystyczne tego decku. Pozwala dołączyć Catelyn do dowolnego wyzwania nawet jeśli została potraktowana podstępem. Nie musi mieć nawet odpowiedniej ikony (czym śmieje się całemu Icon-Removalowi w twarz) o ile ktos ze starków jest już w wyzwaniu.
  Obie karty Syria biją się o miejsce w decku jeśli gramy z Agendą Wierność, lepiej wtedy postawić na jedno rozwiązanie i konsekwentnie z niego korzystać. Nadzorca jest niesamowity ale musimy mieć pewność, że na planszy znajdzie się i on i dodatek Dama. W tym momencie wychodzi główny problem decku - jeden dodatek (i to unikalny) wilkora to zwyczajnie za mało aby móc na nim pewnie opierać grę. Jest to na tyle dotkliwe, że do momentu pojawienia się innych (oby Nymeria była w postaci dodatku, a nie karty postaci) obiektywnie stwierdzam, że ten deck jest kolosem na glinianych nogach. Jeśli nie wprowadzimy Catelyn z Damą (oraz dodatkowym wstawaniem) oraz Nadzorcą do gry to jesteśmy skazani na reagowanie na akcje przeciwnika, a nie na narzucanie swojego stylu gry. Warto nim zagrać kilka razy ale na chwilę obecną nie mogę wystawić mu oceny: "stabilny deck". Sytuacji nie ratuje wydarzenie Wolf Dreams (Wilcze Sny) z trzeciego CP. Zwiększa szanse na pojawienie się Damy ale to wciąż jeden dodatek, który można usunąć podcinając skrzydła Catelyn.

Równowaga


  Catelyn w pojedynkę gry nie wygra (chociaż się zdarzało). Potrzebujemy całej rodzinki z ich Wilkorami aby wygrywać. Fakt, iż Starkowie mają bardzo dużo unikalnych postaci (wiele z nich jest zwyczajnie tania, a co za tym idzie słaba) świetnie wykorzystuje lokacja Zamek Winterfell. Zamek wspiera wyzwania militarne i władzy, dlatego deck musi jakoś nadrabiać braki w intrydze. Niezastąpione są tutaj Małe Ptaszki.
  Zapewniwszy równomierny rozkład ikon w decku możemy się skoncentrować silnych stronach Starków:

  • Lód - nie wyobrażam sobie gry bez tego dodatku. Potrafi zmusić przeciwnika do rozpaczliwego bronienia wyzwania militarnego. Czasami wystarczy, że jakaś postać ma go na sobie aby przeciwnik odpuścił atakowanie nas militarnie (Lód działa w obronie).
  • Sansa - Nie trzeba jej nikomu przedstawiać. Najpewniejsze źródło żetonów władzy w całej grze.
  • Bran - chciałoby się rzec: gdzie Catelyn nie może, tam Brana pośle. A skoro już jest Bran to musi być też  wilkor Lato i Luwin.
  • Szary Wicher - częściej będziemy go wykorzystywać na swoich postaciach aby aktywować Robba, ale w trio Catelyn-Robb-Szary Wicher może bez możliwości skasowania (z wyjątkiem duplikatu) usuwać problematyczne postacie (wspominałem o tym w analizie Starków).
  • Nadchodzi zima - nadużywana w wyzwaniach militarnych ale w tym decku będziecie chcieli ją zagrywać w wyzwaniach intrygi- aby ograniczyć możliwości przeciwnika, władzy - szczególnie podczas plotu Starcie Królów. Roszczenie w wysokości 3 w wyzwaniu władzy odczuje każdy przeciwnik.
  • Bramy Winterfell - draw obarczony minimalnym warunkiem aktywacji. Szkoda go tracić używając agend stronnictw, dlatego sugeruje pozostanie przy agendzie Wierność lub nowej  Lord of the Crossing (Lord Przeprawy).

Wybór plotów (kart fabuły)


  O 3 kartach plotów już wspominałem: Wezwanie, Konfiskata i Starcie Królów. Pierwszy jest obowiązkowy dla Catelyn. Drugi mógłby być teoretycznie zastąpiony Łupieżcami Grzechoczącej Koszuli ale ciężko znaleźć na nich miejsce w decku, a mniej niż 2 się po prostu nie sprawdza. Starcie Królów to już kwestia gustu. Lubię doskakiwać do zwycięstwa, a w parze z Uzasadnionymi Roszczeniami, Nadchodzi Zima i Renomą ten plot może generować 6 żetonów władzy. 
  Deck dopełniają:
  • Dziki Ogień - wystarczą nam 3/4 postacie na stole. Gramy unikając swarma (wyłożenia zbyt wielu postaci na stole), chociażby zjadając Szarym Wichem nasz plankton. Plot ma zapewnić, że przeciwnik nam nie odskoczy na stole.
  • Ploty ekonomiczne. Gram 2x Zwołanie Chorągwi bo lepiej mieć chociaż cień szansy na decydowanie o inicjatywie, co nie jest możliwe używając karty Szlachetny Cel. Odradzam Rozkaz Marszu - mamy dużo lokacji i kart wydarzeń w decku, więc nie ograniczajmy siebie własnym plotem.
  • Spokój w Westeros. Idealny plot do spokojnego startu: odporny na kartę Przewaga na morzu i pozwala zapomnieć o roszczeniu w jednym wyzwaniu.

Podsumowanie i widoki na przyszłość


  Jak już wspominałem, nie uważam tego decka za stabilny. Super jest nim pograć, patrzyć jak plany przeciwnika roztrzaskują się o Catelyn, ale to na chwilę obecną bardziej rekreacyjny deck niż turniejowy młot. Przykładem niech będzie Balon zasiadający na Tronie z Morskiego Kamienia, Płynący na Wielkim Krakenie podczas działania karty fabuły Powstanie Krakena w wyzwaniu militarnym. Wygrana UO, w momencie kiedy udało się nam dołączyć Catelyn, nie przyniesie żadnej korzyści poza 1 (jednym) żetonem za UO i regularnym roszczeniem. 
  Ostatecznie deck wykłada się na fakcie, że jest tylko jeden dodatek będący wilkorem: Dama. Nie jest tak, że bez błyszczącej Catelyn deck jest do niczego. Zawsze można dobrze rozegrać partię wykorzystując pozostałe postacie i wygrać, jednak chciałoby się aby Catelyn rządziłą na stole niczym Daenerys w towarzystwie swoich smoków. Wyczekuję przyszłych dodatków będących wilkorami. Tchną one życie w koncept obecny w tym decku. Tak samo lokacja Winterfell z Deluxe Expansion Starków(powinien ukazać się już w marcu/kwietniu) pomoże blokować wszelkie zamiary przeciwników.

Zgodnie z tradycją podaje link do przykładowego decka i zapraszam do komentowania jak wam się grało. Wyczuliście potrzebę jakiś zmian? 

2 komentarze:

  1. Łez to się w Starkach nikt nie będzie spodziewał :P fajny pomysł na talię choć faktycznie mało stabilny póki co. Przydałby się może plot do wyciągnięcia pieczęci namiestnika, żeby Kasia miała jak wstawać.

    OdpowiedzUsuń
  2. sam pomysł ok - ale jak dla mnie w talii za dużo "1"

    OdpowiedzUsuń