Rozszerzenie Wilki Północy nie było żadnym zaskoczeniem. Ród Starków, w momencie ukazania się DE (Delux Expansion), był postrzegany jako brzydkie kaczątko karcianej Gry o Tron. Wydawało się naturalnym, że to Strażnicy Północy jako pierwsi zostali wzmocnieni. Jak się okazało, FFG nie kieruje się jednak chęcią zbalansowania frakcji. Oficjalne stanowisko jest takie, że frakcje ukazują się zgodnie z kolejnością w książce. Mam jednak przeczucie, ze popularność rodów ma tu kluczowe znaczenie.
Faktem jest, że to Lannisterzy dostają drugie rozszerzenie i to w momencie, gdzie , za oceanem, uchodzą za absolutnych dominatorów gry. Czy rozszerzenie zdystansuje ich od reszty stawki, czy skazani jesteśmy na zalew Lwich decków?
Zapraszam na recenzję Lwów z Casterly Rock.