wtorek, 14 czerwca 2016

Słowniczek pojęć i zwrotów AGOTowych po pierwszej edycji

  Pierwsza edycja karcianej Gry o Tron nie miała polskiej wersji językowej. Duża ilość graczy "wychowała" się na angielskiej wersji i chcąc, nie chcąc podchwyciła i spolszczyła mnóstwo zwrotów. Gracze niezaznajomieni z tą nomenklaturą, wsłuchujący się w rozmowę graczy post-1ED, mają małe szanse na zrozumienie o czym dyskusja traktuje.

  Od dłuższego czasu pojawiały się prośby o słowniczek, który pozwoliłby chociaż trochę zrozumieć tą paplaninę przeciętnemu graczwi drugiej, polskiej edycji. Nie znajdzie się na to lepszy moment niż poosucha między cyklami. 
No to zaczynamy.


Aby jakoś usystematyzować te wszystkie makaronizmy postanowiłem przejść po wszystkich fazach gry i przedstawić najczęściej pojawiające się pojęcia. Jak rasowe makaronizmy odmieniają się przez wszystkie przypadki.

Przygotowanie gry


Setup - pomimo, że próbuję się przestawić na polski pisząc bloga to "Przygotowanie gry" chyba ani raz się nie pojawiło w moich artykułach. To co większość graczy ookreśla jako "setup" to tak naprawdę kroki 7-10 z sekwencji przygotowania gry, czyli poczatkowe wyłożenie kart do 8 złota.

Attachment ('ataczment') - karta dodatku.

Event (i-went) - karta wydarzenia.

Blank - wyczyszczenie tekstu karty. Najczęściej osiągane poprzez Makowe Mleko.

Milk - mleko. Odnosi sie do Makowego Mleka. Często spotykanym określeniem jest "postać jest zmilkowana". Co oznacza tyle, ze jest zblankowana ;)

Trait - cecha. Tego Mleko nie kasuje.

Karta Frakcji, Rodu - Nic innego jak karta Stronnictwa. W przypadku Nocnej Straży mówię o karcie frakcji i jest to naleciałość z wersji angielskiej. W przypadku każdej innej frakcji (stronnictwa) uzywam Ród. Robie tak z dwóch powodów - w pierwszej edycji były własnie karty Rodów (House Card), każda pozostała frakcja faktycznie jest rodem.

Faza Fabuły i Dobiernia


Ploty (od angielskiego plot) - Karty fabuły. Ciężkie do wyplewienia słowo, gdyż jest krótsze i zwięźlejsze od polskiego odpowiednika. Każdy kto chociaż raz użyje "Plot Deck" zamiast Talia kart Fabuł(y), przejdzie na ciemną stronę mocy.

Draw - Dobiernie kart. Często używane w zwrocie "nie ma drawa", "dobry draw". Nie choodzi tutaj o dobranie dwóch kart podczas drugiej fazy ale dobieranie kart w każdej fazie poza nią. Dobry deck powinien być zabezpieczony ekonomicznie i mieć "dobry draw", czyli być w stanie dociagać karty poza fazą dobierania. PRzykładem jest słowo kluczow Intuicja lub umiejętnośći kart (np, Mander).

Faza Mobilizacji


Marshalling ('marszaling')- inaczej mobilizacja  Nie ma tutaj innego uzasadnienia stosowania makaronizmu jak przyzwyczajenie. Pomimo, że sam stosuję to niezmiernie bawi mnie najczęściej stosowany zwrot "marshallingować".


Faza Wyzwań


Keyword ('ki-łord') - słowo kluczowe. Ciężko jest się przestawić na polskie słowa kluczowe skoro do tej pory wystarczyło powiedzieć je po angielsku i przeciwnik już wszystko wiedział:
  • stealth ('stelf')- podstęp
  • renown ('ri-nołn') - renoma 
  • intimidate - zastraszanie
  • insight ('in-sajt') - intuicja 
  • limited - ograniczenie
  • pillage ('piladż')- grabież
  • terminal - nietrwały
  • ambush ('ambusz')- zasadzka
  • no-attachments - bez dodatków
Claim ('klajm') - roszczenie. Ponownie zwięzła forma nie chce wyjść z głowy. Wiąże się z nim popularne słowo:
Claimsoak - dużą aprobatę zyskało sobie tłumaczenie "roszczeniochłon". Generalnie chodzi o postacie o jak najniższym koszcie, których zadaniem jest zniwelować wpływ roszczenie militarnego na nasz stół.

UO, skrót od unopposed - niebronione wyzwanie. 

D.U.C.K - Determine winner - UO - Claim - Keyword . Akronim opisujący przebieg rozstrzygnięcia wyzwania. Używany aby zapamiętać kolejność rozpatrywania efektów kart.

Target-kill - umiejętność uśmiercenia wybranej przez siebie postaci, np. Pod Miecz, Lód.

Icon-removal - Martellowe podbieranie ikon.

Kneel ('nil') (kneelnąć, kneelnięty, itp) - Klękanie postaci przeciwnika. Generalnie klęczaca (ułożona horyzontalnie) karta.

Sacrafice ('sakra-fajs') - poświęcenie. Popularna u Starków mechanika.

Fazy Dominacji, Wstawania i Podatków


Taksacja - bardzo spolszczona nazwa fazy podatków.

Typy decków

Typy podstawowe sa 3, wszystkie pozostałe można wyrazić jako ich kombinacje lub ewolucje, które i tak można sprowadzić do wspólnego mianownika. Panuje między nimi zasada względnego trójkąta. Mamy większe prawdopodobieństwo wygranej przeciwko typowi podrzędnemu. 

Aggro - od aggresive. Deck skoncentrowany na ciągłym pressingu przeciwnika. Najczęściej spotykane są MILitarne, których zadaniem jest wybicie wszystkich postaci przeciwnika. Popularne też są INT-aggro, których zadaniem jest pozbawić przeciwnika wszystkich kart a następnie zrobić tzw. "reset" stołu - np. Varysem.

Combo - Gdzie dumnie na czoło wysuwa się Rush. Jego zadaniem jest zdobyć 15 punktów w możliwie najkrótszym czasie, tak aby przeciwnik nie zdążył zareagować na jego szybką ekspansję. Rush stara się to zrobić szybko, inne Comba robią to w konkretnym momencie.

Kontrola - Deck mający na celu narzucenie swjego stylu i utrzymywanie przeciwnika w stanie niemocy. Najbardziej oczywistym przedstawicielem jest Kneel Baratheonów, ale talie zdolne zanegować każde wyzwanie przeciwnika równiez uznaje się za kontrolne.

Ciekawsze Typy Pochodne:

Voltron - deck oparty o jedną kluczową postać, bez której wszystko sypie się jak domek z kart.

Tempo - utrzymywanie przewagi nad przeciwnikiem. Granie kart o możliwie najlepszym współczynniku Siła/Koszt.

Podsumowanie

Nie wiem jak inni gracze wersji angielskiej, ale sam sbardzo się staram używać polskiej nomenklatury. Jak mi idzie, możecie ocenić czytając moje wpisy. Zapominam się najcześciej w postach na forum. Na używanie angielskich nazw kart nic poradzić się nie da, gdyż wszystkie spoilery są z reguły angielskie. Poznając je, wyrabiam sobie o nich zdanie i zakodowuje je pod angielskimi nazwami. Staram się zawsze podawać obie nazwy (pol i ang) ale w ferworze dyskusji może mi się zapomnieć.

Jeśli jest jakiś zwrot, który jest dla was niejasny - piszcie. Będę uzupełniał artykuł w miarę jak się będą pojawiały nowe zagadnienia.

2 komentarze:

  1. Ja nie jestem zwolennikiem używania nazw angielskich, ale da się żyć. Gorszą dla mnie sytuacją jest zapis fonetyczny angielskich określeń - np. klajm. Jeszcze gorzej jak używane są skróty literowe. Najgorszą sytuacją jest slang. Szukając wyjaśnienia nurtujących mnie kwestii trafiłem na forum "agot" i równie dobrze mogło by dla mnie być po chińsku bo tyle z tego rozumiem co tam jest napisane. Dodatkowo stwarza to na mnie wrażenie zamkniętego kółka wzajemnej adoracji do którego się strach odezwać. Na szczęście trafiłem tutaj i wszystko ładnie i zrozumiale jest napisane. Tak trzymaj. Świetny blog.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za feedback. Staram sie jak mogę, bo wiem, że wejście w "uangielszczone" środowisko to istny koszmar.

      Usuń